„Cała na przód ku nowej przygodzie! Taka gratka nie zdarza się co dzień. Wspólnie Łębę odkrywać będziemy i na pięknej plaży siądziemy. Posłuchamy co powie nam morze i wrócimy w dobrym humorze.”
Tradycyjnie już jak co roku uczniowie naszej szkoły wzięli udział w zielonej szkole. W tym roku naszym celem stała się Łeba. Wielu z nas z radością powitało Ośrodek Wczasowy „ Fregata”, w którym już wcześniej mieliśmy przyjemność gościć. Plan mieliśmy bardzo napięty i nie było czasu na nudę. Zaraz po obiedzie i zakwaterowaniu poszliśmy przywitać się z morzem i piękną plażą. Po kolacji mieliśmy czas na zabawy i rozgrywki sportowe na placu zabaw i boiskach sportowych znajdujących się na terenie ośrodka. Drugiego dnia zaraz po śniadaniu udaliśmy się do Sea Parku znajdującym się tuż nieopodal Łeby w miejscowości Sarbsk. Sea Park to pierwszy w Polsce park związany tematycznie z florą i fauną mórz i oceanów. Znajdują się w nim między innymi: fokarium, prehistoryczne oceanarium 3D, makiety zwierząt morskich w skali 1:1, rekonstrukcje statków sprzed kilkuset lat oraz park zręcznościowo-linowy dla dzieci. Wszystkie atrakcje zrobiły na nas duże wrażenie, niemniej jednak największą atrakcją była dla nas wizyta w fokarium, które zamieszkują 4 gatunki zwierząt morskich: Foki Szare, Foki Pospolite, Kotiki Południowoamerykańskie oraz Uchatki Kalifornijskie. Podczas wizyty mieliśmy okazję zobaczyć trening tych wspaniałych ssaków ich pielęgnację, zabiegi medyczne i zabawę. Popołudnie spędziliśmy oczywiście na harcach i swawolach plażowych, a wieczorem bawiliśmy się na wspólnej dyskotece. Dzień trzeci również obfitował w ciekawe wydarzenia. Całe przedpołudnie spędziliśmy w Parku Dinozaurów w Łebie. Oczywiście oprócz tego, że widzieliśmy ogromne gatunki prehistorycznych zwierzaków, to mieliśmy również okazję zagrać w mini golfa oraz zjechać pontonami na wodnej zjeżdżalni. Po obiedzie oczywiście był „ plażing”,a wieczorem ognisko. Niektórzy z nas najbardziej czekali jednak na dzień czwarty, kiedy to przyszło nam zmierzyć się z otwartym morzem podczas rejsu Galeonem „Gryf”. Nasz rejs można podsumować tekstem piosenki: „Spróbuj sobie wyobrazić, kiedy otworzysz oczy, że tak nagle dziwny widok Cię otoczy. Kapitanem oto jesteś na wielkim swym okręcie, przed siebie płyniesz śmiało, szybko i zawzięcie.” Na pewno nie możemy powiedzieć o naszym rejsie, że był nudny i nie obfitował w wiele wrażeń, przynajmniej dowiedzieliśmy się, kto jest prawdziwym „szczurem lądowym” :-). Po powrocie z rejsu i nakarmieniu pustych brzuchów nie mogliśmy zrobić nic innego jak udać się na plażę, na której zmagaliśmy się w konkursie na najpiękniejszą budowlę z pisaku. Podczas wieczornego spotkania, wzięliśmy udział w quizie przygotowanym przez nasze opiekunki. Śmiechu było co niemiara. Pytania wcale nie były proste ale daliśmy sobie z nimi radę, bo w końcu jak nie my to kto! W piątek niestety przyszło nam pożegnać się z Łebą i ruszyć w podróż powrotną do domów i naszych stęsknionych rodziców. Po drodze jednak czekała nas jeszcze jedna atrakcja – wizyta w Gdańsku. Przemaszerowaliśmy pod „ Żurawia” - drewnianego dźwigu portowego, a następnie Traktem Królewskim dotarliśmy na Długi Targ.
Z wyjazdu wróciliśmy pełni wrażeń, wspomnień i wiedzy, która chyba na długo w nas pozostanie.
Dziękujemy wszystkim osobom, które przyczyniły się do tego, że tak ciekawie i beztrosko mogliśmy spędzić te kilka dni. Naszą relację zakończmy słowami „ ….przy innym ogniu w inną noc do zobaczenia już...” - ZA ROK!!
Odkrywcy i podróżnicy