Rok szkolny zbliża się do końca. To dobry czas na podsumowania, bliskie i dalekosiężne plany.
24 maja br. grupa artystyczna BZIK zaprosiła nas na widowisko „Ananasy z naszej klasy”. Było zabawnie i edukacyjnie! Mogliśmy przyjrzeć się sytuacjom z życia szkolnego i poszukać w nich odrobiny swoich zachowań. BZIK cały czas dawał nam drogowskazy i wspierał pomysłami. Sam też pracował i powoli z leniuszka – rozrabiaki, zmieniał się w kreatywnego chłopca. Pozostał wesoły, spontaniczny, ale zrezygnował z nierozważnych psot i niewłaściwych słów. Proszę, dziękuję, przepraszam przyjął za dobry drogowskaz. Dostrzegł też, że umiejętności sportowe można odpowiednio promować w muzycznej gimnastyce.
Tola też aktywnie wszystko szlifowała! Edukacyjnie była perfekcyjna, ale dostrzegła, że jest lizuską i skarżypytą. Postanowiła mówić rozważnie i na podany temat. Przemyślała „artystyczne” słowa nauczycielki „- To nie Teleexpress, nie muszę wiedzieć w tej chwili o wszystkim” i zrozumiała, że należy dbać o cel wypowiedzi.
Przedstawienie przywołało wiele szkolnych sytuacji i zmobilizowało do myślenia. W rozmowach i zachowaniach uczniów po spektaklu, dostrzegliśmy różne emocje. Trudno przyznać, że coś trzeba zmienić i wyznaczyć sobie dalekosiężny cel.
- Czy warto? – pytaliśmy.
- Tak! – odpowiadali pierwsi.
- Nie! – słyszeliśmy od drugich.
- Kto ma rację?
- Czy masz swój cel?
Wierzymy w każdego z Was!
Opiekunowie